Między nakazami Wojewody Małopolskiego a tabliczkami „Nie dotyczy UJ. Teren uczelni” nie ma związku przyczynowo-skutkowego
2018-08-02
Otrzymaliśmy następujące pytania dotyczące tzw. kwartału uniwersyteckiego:
W kwietniu b.r. Rada Miasta przegłosowała projekt, który ustanowił tzw kwartał uniwersytecki, czyli drogi Gołębią, Jagiellońską oraz Olszewskiego w całości drogami publicznymi. Do tej pory mogli tam wjeżdżać i parkować tylko ci, którzy mieli zezwolenie uczelni (zdaniem niektórych miasto mogło na tym tracić nawet 700 tys zł rocznie: dziennikpolski24 ).
Radni podkreślali, że dla uczelni można wyznaczyć kilka-kilkanaście miejsc (koperty wyznaczone znakami pionowymi) a pozostały teren normalnie wcielić do SPP.
ZIKiT wówczas zaznaczył, że wszyscy będą mogli na nie wjeżdżać - tj wszyscy z tzw wjazdówkami. Przy zakazie skrętu w prawo w ulicę Jagiellońską ze św. Anny pojawiła się adnotacja "Nie dotyczy z zezwoleniem zarządu drogi".
W czerwcu Wojewoda wydał rozporządzenia dotyczące organizacji ruchu. Kilka tygodni temu pod zakazem skrętu w Jagiellońską tabliczkę "Nie dotyczy z zezwoleniem zarządu drogi" zastąpiła tabliczka "Nie dotyczy UJ. Teren uczelni". W ZIKiCie otrzymałam informację, że ze względu na zarządzenia Wojewody to nie ZIKiT jest zarządcą tego terenu, tylko rektor uczelni i do 30 września obowiązują również pozwolenia rektora na wjazd.


Stąd kilka moich pytań: czy Wojewoda zdawał sobie sprawę, że wydając rozporządzenia, nadal zamyka ulice dla mieszkańców?
Na jakiej podstawie rozporządzenie Wojewody zdeaktualizowało organizację ruchu, którą przyjęli radni?
Czy Wojewoda nie dostrzega, że nadal zamykając ten kwartał, miasto traci pieniądze, jakie mogłoby zarobić, gdyby należał on do strefy płatnego parkowania?
Wykonanie rozporządzenia wstrzymano do 21 grudnia - dlaczego w takim razie na terenie kwartału obowiązuje już teraz?
Czy zdaniem Wojewody zamykanie ulic w centrum dla wybranych jest dobrym kierunkiem?
Radni podnosili, że te ulice powinny być dla wszystkich, albo dla nikogo, a przy tej organizacji ruchu znowu prawa mają wybrani - w tym przypadku władze uczelni i osoby, którym wydano abonamenty.


Oto odpowiedzi, których udzieliliśmy:

Czy Wojewoda zdawał sobie sprawę, że wydając rozporządzenia, nadal zamyka ulice dla mieszkańców?

Wojewoda nie wydal żadnych rozporządzeń, wydał nakazy zmiany organizacji ruchu, o których mowa art. 10 ust. 10) ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. 2017.1260 ze zmianami).
Proszę w przyszłości używać zwrotu nakaz zmiany organizacji ruchu, to nie jest to samo co rozporządzenie wojewody.
Jedynym i wyłącznym adresatem nakazów jest Prezydent Miasta Krakowa.
Nakazy Wojewody Małopolskiego nie zamykają żadnych ulic – takie stwierdzenie to nadużycie. Nakazy zmiany organizacji ruchu wskazują na potrzebę takiego zorganizowania ruchu, by były one zgodne z obowiązującymi przepisami.
Wojewoda, wydając nakazy zamiany organizacji ruchu, chce równego traktowania wszystkich obywateli - tak, by wszyscy mieli równy dostęp do dróg publicznych.

Na jakiej podstawie rozporządzenie Wojewody zdeaktualizowało organizację ruchu, którą przyjęli radni?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami, radni nie organizują ruchu drogowego w Krakowie. W myśl art. 19 ust. 5 ww. ustawy o drogach publicznych, w granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta. Na podstawie § 3 Statutu Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie będącego załącznikiem do uchwały nr XXI/345/15 Rady Miasta Krakowa z dnia 8 lipca 2015 r. w sprawie zmiany uchwały Nr XLVIII/594/08 Rady Miasta z dnia 9 lipca 2008 roku w sprawie reorganizacji jednostki budżetowej Krakowski Zarząd Komunalny w Krakowie, zmiany jej nazwy i nadania statutu oraz upoważnienia Dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie do załatwiania indywidualnych spraw z zakresu administracji publicznej, Zarząd ten pełni m.in. funkcje zarządu dróg publicznych: krajowych (z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych), wojewódzkich, powiatowych, gminnych, wynikających z ustawy o drogach publicznych oraz dróg wewnętrznych, położonych na terenach stanowiących własność i pozostających we władaniu Gminy Miejskiej Kraków lub Skarbu Państwa. Dodatkowo, zgodnie z art. 10 ust. 6 ustawy prawo o ruchu drogowym, „prezydent miasta zarządza ruchem na drogach publicznych położonych w miastach na prawach powiatu, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych”.
Jak można zatem zauważyć, ustawodawca w zakresie organizacji ruchu drogowego na terenie miasta na prawach powiatu nie przewidział żadnej roli dla radnych, zatem nie można mówić, że Wojewoda „zdezaktualizował decyzje radnych”.
Jedyną podstawą do działania wojewody jest ww. art. 10 ust. 10 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jedynym adresatem nakazów zmiany organizacji ruchu drogowego jest organ zarządzający ruchem, tj. Prezydent Miasta Krakowa.

Czy Wojewoda nie dostrzega, że nadal zamykając ten kwartał, miasto traci pieniądze, jakie mogłoby zarobić, gdyby należał on do strefy płatnego parkowania?

Wojewoda wiele dostrzega, ale niczego nie zamyka. To nie jego rola. Również nie organizuje ruchu drogowego w Krakowie.
Zarządzanie ruchem w mieście należy do Prezydenta, który jest organem samodzielnym. Proszę zatem skierować pytanie do Prezydenta Miasta Krakowa.
Wojewoda nie ma nic przeciwko pobieraniu opłat za postój pojazdów, byle było to legalne i oparte na obowiązujących przepisach prawa.

Wykonanie rozporządzenia wstrzymano do 21 grudnia - dlaczego w takim razie na terenie kwartału obowiązuje już teraz?

To jest pytanie do Prezydenta.

Czy zdaniem Wojewody zamykanie ulic w centrum dla wybranych jest dobrym kierunkiem?

Radni podnosili, że te ulice powinny być dla wszystkich, albo dla nikogo, a przy tej organizacji ruchu znowu prawa mają wybrani - w tym przypadku władze uczelni i osoby, którym wydano abonamenty. Wojewoda bada, czy zastosowane rozwiązania są zgodne z prawem.
W zakresie dostępu do dróg publicznych Wojewoda wyraził jasne stanowisko, wydając nakaz zmiany organizacji ruchu na Kazimierzu w Krakowie.
Jeżeli Prezydent zastosuje rozwiązanie zgodne z prawem, zdanie Wojewody nie ma znaczenia.
Nadmieniamy, że pytania o działania Rady Miejskiej i ZiKiT-u należy kierować do tych podmiotów. Natomiast zwracamy uwagę, że nakazy wojewody nie odnosiły się do „kwartału uniwersyteckiego”, ulic Gołębiej, Jagiellońskiej itd., tylko do ulic wymienionych w ww. nakazach – z sugestią, że sytuacja w Krakowie powinna w całości zostać uregulowana. Nie bardzo wiemy, co ma Pani na myśli, pisząc: „ze względu na zarządzenia Wojewody to nie ZIKiT jest zarządcą tego terenu, tylko rektor uczelni” – czy na pewno taką informację, w takim brzmieniu, przekazał Pani ZIKiT?

Link do artykułu, który się ukazał: krakow.eska.pl
20171220 infor
Podziel się:
wstecz    do góry     drukuj