BĄDŹ NASZPIKOWANY DOBREM
2011-05-16
Obecnie w Polsce ponad 300 osób czeka na przeszczep szpiku. Jedyną szansą dla nich jest znalezienie dawcy. W Polsce jest zarejestrowanych ponad 108 tys. dawców, ale trzeba ich przebadać. Fundacja Urszuli Smok „Podaruj Życie” zorganizowała akcję „Naszpikowani dobrem”, aby zebrać pieniądze na badania potencjalnych dawców. Akcję wsparł Stanisław Kracik, wojewoda małopolski.

W rejestrach Fundacji znajduje się ok. 900 potencjalnych dawców. Przebadanie jednego kosztuje ok. 540 zł. Dzięki akcji „Naszpikowani Dobrem” Fundacja Urszuli Smok chce zebrać pieniądze na przebadanie stu dawców. Akcję wsparł Stanisław Kracik, wojewoda małopolski. Wraz z Marszałkiem Województwa Małopolskiego rozesłał prośby o pomoc do 500 firm z Małopolski. Zbiórkę pieniędzy we własnym gronie przeprowadzili także pracownicy Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego. Udało im się uzbierać 1434,11 zł.
- Niewiele potrzeba, żeby pomóc uratować ludzkie życie – podkreślił wojewoda.

- Krąży wiele opowieści o tym, jak skomplikowane jest badanie dawcy szpiku. Że samo pobieranie boli a dawca potem wymaga leczenia. To nieprawda, ale z tego powodu wiele osób nie chce się zarejestrować jako dawcy – powiedziała dr Jolanta Goździk, kierownik oddziału przeszczepiania komórek krwiotwórczych z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. – Pobieranie jest bezbolesne, a procedura rejestracyjna bardzo prosta.

Akcję „Naszpikowani dobrem” wspiera wiele osób, także znanych. Nie tylko przekazują pieniądze i promują akcję, ale i sami rejestrują się jako dawcy. Wśród nich są m. in. Ewa Wachowicz oraz Alicja Popiel, prezenterka TVP Kraków. - Od wielu lat jestem honorowym dawcą krwi. Od tego jeden krok dzielił mnie od zarejestrowania się jako dawca szpiku. Zdziwiło mnie, że jest to o wiele mniej skomplikowane niż krwiodawstwo – podkreśla Ewa Wachowicz. – W naszej pracy często stykamy się z osobami chorymi, staramy się im pomóc naszymi programami. Zarejestrowanie się jako dawca to pójście krok dalej – twierdzi Alicja Popiel.

O tym, jak ważne jest znalezienie odpowiedniego dawcy, wiedzą ci, którzy skorzystali z przeszczepu. Wielu z nich – albo członków ich rodzin – wspomaga akcję zbierając pieniądze albo zostając dawcami. – Dla mnie znalazł się dawca. Mam nadzieję, że promując tą akcję przekonam innych, że warto pomagać – mówiła Lucyna Rusek, która wyzdrowiała dzięki przeszczepowi szpiku.

Więcej na temat akcji na stronie www.podarujzycie.org
szpik kostny popiel
Podziel się:
wstecz    do góry     drukuj