Wojewoda małopolski Łukasz Kmita był gościem redaktora Sławomira Mokrzyckiego w programie „Bliżej polityki”. Na antenie TVP3 Kraków rozmawiano o najważniejszych kwestiach ostatnich dni. Wśród tematów znalazły się: wstrząsy na terenie kopalni Janina w Libiążu, zapadliska w Trzebini oraz egzekucja administracyjna w budynku Muzeum Czynu Niepodległościowego przy ul. Oleandry w Krakowie.

- Otrzymuję informacje o tych wstrząsach. Są one od wielu lat obserwowalne na tym terenie. (…) Monitorujemy sprawę na tyle, na ile jest to możliwe. Nie jest to w zakresie działań wojewody, ale rzeczywiście tych sygnałów związanych z elementem wydobycia węgla jest coraz więcej. Do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego powiatowe centra przekazują informacje o skali tych wstrząsów. Z całą pewnością stosowne instytucje powinny się tym zająć. Z informacji, które otrzymuję, wynika, że są to wstrząsy w granicy akceptowalnej. Żaden z samorządowców nie zwrócił się do mnie z wnioskiem o wsparcie. Jeśli będzie taki sygnał, to rzecz jasna takie wsparcie zostanie udzielone, ale w pierwszym etapie to starosta, jako organ, który odpowiada za zarządzanie kryzysowe na terenie powiatu – powinien tę sprawę rozwiązać  – mówił wojewoda Łukasz Kmita.  

Rozmawiano również o zapadliskach na terenie Trzebini. Jak tłumaczył wojewoda, aktualna sytuacja jest między innymi wynikiem rabunkowej gospodarki prowadzonej w okresie PRL-u, a temat zapadlisk nie jest możliwy do rozwiązania w krótkim czasie. Łukasz Kmita przytoczył także fragmenty wyników badań eksperckich, które były omawiane podczas niedawnego posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Z badań wynika między innymi, że na terenie Trzebini znajduje się 481 miejsc, w których mogą wystąpić zapadliska. Większość z nich (85-90%) znajduje się na terenach niezurbanizowanych, leśnych itp. Wojewoda zobowiązał Spółkę Restrukturyzacji Kopalń między innymi do zabezpieczenia ewentualnych mieszkań zastępczych, na wypadek gdyby zaistniała potrzeba ich wykorzystania.

Rozmowę zamknął temat Muzeum Czynu Niepodległościowego w Krakowie. W ubiegłym tygodniu, wykonując decyzję Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, służby Wojewody Małopolskiego w asyście Policji przeprowadziły egzekucję administracyjną w Muzeum. Eksponaty zostały przetransportowane do budynku Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Krakowie, który znajduje się przy ul. Orzeszkowej. Teraz czas na ich ocenę i właściwe zabezpieczenie.

- Niemal natychmiast prace podejmą eksperci z Muzeum Narodowego w Krakowie – w taki sposób, żeby zabezpieczyć te muzealia przed zniszczeniem. 90 najcenniejszych eksponatów zostało już zabezpieczonych, przeniesionych w bezpieczne miejsce. Myśleliśmy, że zakończymy ten proces w piątek. Okazało się, że władze Muzeum miały tam także eksponaty, które musiały zostać zbadane przez saperów, bo mogły być potencjalnie niebezpieczne dla otoczenia. Zakończymy ten proces w poniedziałek. Zapewniam, że z punktu widzenia prawnego i faktycznego zrobiliśmy wszystko, żeby uczcić Legionistów i tych, którzy walczyli o wolną Polskę. Dziękuję ministrowi Glińskiemu, bo będziemy mieli prawdziwe, piękne muzeum – będzie to oddział Muzeum Narodowego w Krakowie – mówił wojewoda Łukasz Kmita.  

Zachęcamy do obejrzenia całego programu: https://krakow.tvp.pl/26820356/blizej-polityki